Utrzymywanie w stanie sprawności: czynniki kosztowe czy czynniki wartościowe?
„Spektrum czynności związanych z utrzymaniem w sprawnym stanie jest szerokie. Obejmuje ono klasycznie obszar techniki chemicznej z bogatą paletą nowoczesnych, specjalistycznych i wysokowydajnych smarów, które zastąpiły tradycyjny kanister z olejem i które zwiększają żywotność urządzeń”. (Cytat z rozmowy ekspertów VTH na temat profesjonalnego utrzymania maszyn w sprawnym stanie technicznym).
Chemiczno-techniczne materiały eksploatacyjne firmy OKS zostały opracowane z myślą o spełnieniu skomplikowanych wymagań dotyczących prac serwisowych i montażowych.
Globalna konkurencja wymusza stałe zwiększanie produktywności. Niezbędnymi warunkami dla jej poprawy jest racjonalizacja łańcuchów procesowych oraz maksymalizacja dostępności maszyn. I właśnie tutaj utrzymanie w sprawnym stanie odgrywa kluczową rolę, bowiem produktywność zależy od płynnego i w miarę możliwości nieprzerywanego działania urządzeń produkcyjnych.
Utrzymywanie w stanie sprawności: czynniki kosztowe czy czynniki wartościowe?
Naturalnie utrzymanie w sprawnym stanie generuje koszty w firmie. Szacunkowa wartość prac związanych z utrzymaniem w sprawnym stanie wynosi w Niemczech 250 miliardów Euro. Jednak w przypadku prac związanych z utrzymaniem w sprawnym stanie chodzi o integralną część łańcucha tworzenia wartości i dlatego nie można ich pominąć w procesie produkcji. Smar, który utrzymuje maszynę „przy życiu”, jest tak samo ważny do wytworzenia gotowego produktu, jak użyte do produkcji surowce.
Należy więc skupić się na optymalizowaniu niezbędnych nakładów związanych z utrzymaniem w sprawnym stanie, a nie na ich minimalizowaniu. Na poniższym rysunku pokazano, gdzie znajduje się optimum kosztów związanych z utrzymaniem w sprawnym stanie CIH.
Dana firma uzyskuje optymalne nakłady związane z utrzymaniem w sprawnym stanie w sytuacji, kiedy udaje się jej zminimalizować sumę kosztów utrzymania w sprawnym stanie oraz kosztów przestojów.
Utrzymanie w sprawnym stanie stanowi istotny współczynnik tworzenia wartości, który powinien być raczej mocniej rozbudowany niż zminimalizowany.
Jeżeli dana firma eksploatuje swoje maszyny przy minimalnych kosztach utrzymania w sprawnym stanie, a więc liczba cyklów konserwacyjnych jest stale redukowana, powstaje ryzyko, że doprowadzi to do nieproporcjonalnego zwiększenia kosztów przestojów i tym samym zwiększenia kosztów ogólnych. „Przesadzone” nakłady związane z utrzymaniem w sprawnym stanie będą mniej drastycznie oddziaływały na koszty ogólne, ponieważ koszty utrzymania w sprawnym stanie rosną liniowo wraz z liczbą cyklów konserwacji.
Inż. dypl. Bernhard Finke
Dyrektor ds. Sprzedaży, Niemcy
powrót do przeglądu